Nie tak dawno temu zabrałem was na wycieczkę do gwatemalskiej dżungli w unboxingu gry Tikal (tutaj). Tak się jednak złożyło, że zanim zdążyłem ograć ten tytuł do recenzji, przyszła do mnie paczka, w której dzięki uprzejmości wydawnictwa G3 znalazła się kolejna gra planszowa z tzw. "Trylogii Maski", czyli Mexica. Dlatego też dzisiaj za sprawą unboxingu będziecie się mogli przenieść do tytułowego azteckiego miasta położonego na wyspie, na jeziorze Texcoco i razem ze mną zachwycić się przepięknie wykonanymi komponentami. Szczególną uwagę polecam zwrócić na miniaturowe cudeńka w postaci figurek świątyń. Rewelacja! Miłego seansu:
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza